Zapraszamy serdecznie na wernisaż zbiorowej wystawy fotografii „Chata nad Wisłokiem” autorstwa członków Rzeszowskiego Stowarzyszenia Fotograficznego. Wernisaż wraz ze spotkaniem z Gospodarzami odbędzie się w piątek 26 lutego 2016 r. o godz. 18:00 w Galerii Nierzeczywistej RSF, przy ul. J. Matejki 10 w Rzeszowie.
Zapraszamy Was w magiczne miejsce – w pogranicze Beskidu Niskiego i Bieszczadów…
Tutaj na śniegu można znaleźć tropy wilka, rzeka leniwie płynie rozległymi pastwiskami, pomiędzy malowniczymi pagórkami. Na niebie nocą złocą się i srebrzą miliony gwiazd, a czas płynie wolno. Tutaj słychać mruczenie kotów, w niebieskich oknach świeci słońce, a pod dachem pełnym miłości i ciepła zawsze słychać śmiech i radość gości oraz przyjaciół domu…zapraszamy Was do Chaty nad Wisłokiem.
Zapraszamy Was w imieniu Gospodarzy Moniki i Piotra na zbiorową wystawę zdjęć członków Rzeszowskiego Stowarzyszenia Fotograficznego. Jesteśmy częstymi gośćmi owej Chaty, chcemy pokazać Wam jej piękno, klimat jaki tam panuje, okolicę w jakiej się znajduje. Wędrując polami i łąkami po okolicznych wzgórzach, próbujemy zatrzymywać w kadrze każdą ulotną chwilę i otaczający nas piękny, tak inny od codziennego nam, świat. Mamy nadzieję, że choć rąbek tego magicznego klimatu i miejsca udało się nam przekazać w pracach prezentowanych na wystawie. Dotknijcie Państwo bliskości natury, zapachu starej chyży i ciepła Gospodarzy.
„Bez wątpienia wszystkie drogi życia prowadziły nas do siebie, do zrujnowanej chyży oraz do wspólnego jej tworzenia. Wieloletni remont ponad stuletniej łemkowskiej chaty to wielkie wyzwanie dla naszych ciał, umysłów i umiejętności. Budujemy miejsce z naszych marzeń, próbując jednocześnie uratować choć skrawek nieco zapomnianej tradycji. To tu chcemy budzić się każdego ranka, poznawać wspaniałych ludzi, inspirować innych do ratowania, tego co dawne! Pragnąc żyć piękniej chcemy by „Chata nad Wisłokiem” była miejscem otwartym na drugiego człowieka, na kulturę i ciekawe inicjatywy! Dlatego właśnie pomimo wielu lęków porzuciliśmy miejski żywot i pracę, a wszystko co było nam znane zamieniliśmy na wielką niewiadomą, gdzieś na końcu nowego świata! Długo szukaliśmy swojego miejsca. Błądziliśmy po górach przez wiele lat… kiedy trafiliśmy do zrujnowanej chyży w Wisłoku Wielkim od razu zakochaliśmy się w tym miejscu. Szybko zbudowaliśmy w marzeniach nasz dom. Teraz kiedy uciekliśmy z miasta na wieś przywracamy naszej Chacie jej pierwotny kształt, czar i blask. Chcemy by cieszyła swoim widokiem naszych gości i Turystów… by przypominała o dawnej kulturze tego regionu. Spełniamy marzenia… bo one po to są!” – Gospodarze Monika i Piotr