Zapraszamy serdecznie w najbliższy piątek 7 maja o godzinie 18:00 na finisaż tradycyjnej, corocznej wystawy rocznikowej Rzeszowskiego Stowarzyszenia Fotograficznego.
Ze względu na obowiązujące ograniczenia sanitarne, wystawę zwiedzać będziemy mogli rotacyjnie – jednocześnie w pomieszczeniu może przebywać tylko 6 osób. Obowiązkowo należy mieć ze sobą maseczkę.
Autorzy wystawy: Agnieszka Leja, Agnieszka Mac-Uchman, Agnieszka Szafirska, Alicja Wysocka, Artur Czapiga, Artur Wysocki, Bernard Buczek, Elżbieta Rokosz, Estera Stojecka, Ewa Jeżowska-Charchut, Grzegorz Kobiernik, Jan Szczepański, Jarek Mazur, Jerzy Skiba, Katarzyna Michno, Katarzyna Warańska – ZPAF, Krzysztof Wroński, Lidia Dyło, Maciej Zdun, Małgorzata Korzec, Marek Cupryś, Mariusz Baran, Marta Wyskiel, Martina Bieniarz, Patrycja Pazdan, Patrycja Pitra, Paweł Jakubowski, Rafał Orłowski, Robert Kozdraś, Ryszard Kaczmarek, Sławomir Gibała, Stanisław Janda, Stanisław Karcz, Tomasz Kudasik, Tomek Iwaszek, Wiesław Gargała, Zdzisław Świeca, Zuzanna Nykiel
Rocznik 2020
Rok 2020, rok pierwszej w nowym stuleciu – a nawet tysiącleciu – pandemii, z całą pewnością będzie ważną datą w historii naszego świata. Zmienił nasze życie na bardzo wielu poziomach. Ta nowa dla wszystkich sytuacja wpłynęła także na to, co i w jaki sposób członkowie Rzeszowskiego Stowarzyszenia Fotograficznego „zatrzymali w kadrze”.
Wystawa rocznikowa, której katalog oddajemy do Państwa rąk, obejmuje fotografie, które w jakimś sensie można uznać za reprezentatywne dla naszej aktywności w roku 2020. Dla wielu z nas fotografowanie, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, stało się formą ucieczki od niepokojącej rzeczywistości dnia codziennego. Innym dało możliwość wyrażenia swojego niepokoju, niepewności, poczucia wytrącenia z równowagi, i tak już wcześniej chwiejnej we współczesnym świecie. Dziwna, bo opustoszała przestrzeń publiczna stała się także nośnym tematem fotografii o charakterze dokumentacyjnym.
Wybrane przez autorów oraz Radę Artystyczną RSF fotografie, przedstawione na wystawie i zawarte w niniejszym katalogu, stanowią pewien dokument „roku zarazy”, nawet jeśli pozornie do samego problemu się nie odnoszą. Powstały bowiem dlatego, że funkcjonowaliśmy w takich, a nie innych okolicznościach i w takim, a nie innym stanie umysłu. Za każdym zdjęciem stoi bowiem jego autor, jego wrażliwość i jego własna historia.
Początkiem roku 2021, w chwili gdy przygotowujemy naszą wystawę, jest w nas wiele niepewności i bardzo niewiele optymizmu. Ale jest w nas też nadzieja, bo na zewnątrz wciąż jest świat, który czeka, by go sfotografować.
Elżbieta Rokosz